Rajd odbył się w dniach 18 – 20 września. Zaczęliśmy się zjeżdżać do Domu Dziennikarza w Kazimierzu od godz.17 do północy. Ciekawe, że najwcześniej przyjechali ci, którzy mieli do pokonania ponad 300 km. Było nas ponad 20 załóg z Wrocławia, Poznania, Gliwic i oczywiście Warszawy i okolic. Pogoda nie rozpieszczała nas, większość przyjechała w deszczu, ale jak zwykle humory wszystkim dopisywały.

W sobotę pojechaliśmy razem do Lublina. Po drodze zatrzymaliśmy w Wąwolnicy zwiedzając sanktuarium, potem przez Nałęczów dojechaliśmy do celu. Spacerowaliśmy z przewodnikiem po przepięknej lubelskiej starówce, zaczynając od kaplicy zamkowej, której można podziwiać świetnie zachowane późno gotyckie freski. Pogoda była nienajgorsza, nie padało. Po objedzie pojechaliśmy do Kazimierza, gdzie ustawiliśmy nasze auta na rynku, a my zajęliśmy się degustowaniem kawy i ciast w okolicznych kafejkach.

W niedzielę zwiedziliśmy Kazimierz, przeszliśmy się z przewodnikiem po rynku i okolicy, weszliśmy na Górę Zamkową, z której podziwialiśmy strumyczek nazywany Wisłą. Po południu rozjechaliśmy  do domów. Komandorem Rajdu  perfekcyjnym organizatorem był nasz klubowy kolega Jarek Ciurzyński. Wielkie dzięki za te wspaniałe dni, Jarku!  Z.J.